HTC Desire Eye i jego możliwości
HTC Desire Eye nie jest uważany za flagowca, jak ma to miejsce choćby w przypadku HTC One, niewykluczone jednak, że w niedalekiej przyszłości może zyskać ten status. Co więcej, może go zyskać w pełni zasłużenie. Sam producent często określa go mianem telefonu stworzonego po to, aby robić selfie i rzeczywiście, możemy mówić o rozwiązaniu, które można postrzegać jako ciekawą odskocznię od poważnych produktów HTC charakteryzujących się nie tylko elegancją, ale i pewnym wyważeniem, co nie powinno zresztą dziwić, jeśli weźmie się pod uwagę to, że są one skierowane do starszych i bardziej wymagających użytkowników.
Co ciekawe, korzystanie z nowego produktu HTC jest na tyle intuicyjne, że powinny poradzić sobie z nim nawet te osoby, które są przyzwyczajone do systemu iOS, a tym samym nie miały wcześniej do czynienia z Androidem. To duża zaleta, a przecież nie mówimy wcale o jedynym atucie tego rozwiązania. Oczywiście, pierwszym, co rzuca się w oczy, jest rozmiar telefonu i nie ma przesady w nazywaniu tego modelu naprawdę dużym. Jego wymiary budzą zdumienie nawet wśród tych osób, które mają kontakt z telefonem iPhone 6 i wydają się być zaznajomione z modelami większymi niż standardowe. Okazuje się jednak, że gabaryty nie przeszkadzają w sprawnym posługiwaniu się Desire Eye. Telefon dobrze układa się w ręce, a do tego nie ciąży w kieszeni, co jest charakterystyczne dla wielu innych telefonów o większych rozmiarach.
Innym ważnym elementem jest dość duży obiektyw znajdujący się na przedniej kamerze z dwoma lampami błyskowymi umiejscowionymi właśnie obok niego. Nie może być jednak inaczej, skoro mamy do czynienia z modelem stworzonym właśnie po to, aby z jego użyciem robić selfie. Użytkownicy mogą jednak liczyć nie tylko na ciekawy design, ale i na kamery bardzo wysokiej klasy. Telefon jest w całości wykonany z poliwęglanu, a to sprawia, że wygląda bardzo nowocześnie, a jednocześnie jest lekkim rozwiązaniem. Jego adresatami są przede wszystkim młodsi użytkownicy, jego kolorowa obudowa nie zaskakuje więc, gdy przypomnimy sobie o tym aspekcie. Obudowa jest przy tym szorstka i matowa, nawet duże rozmiary nie przyczyniają się więc do tego, że telefon wyślizguje się z dłoni.
Nowy model wprowadza także kilka zmian odnoszących się do umiejscowienia przycisków funkcyjnych, zmiany te mają jednak przede wszystkim kosmetyczny charakter. Znakomite głośniki będące jednym ze znaków rozpoznawczych telefonów HTC, tym razem zostały ukryte w obudowie. Nadal jednak charakteryzują się one bardzo wysoką jakością, a korzystanie z nich jest satysfakcjonujące.